Przyczyny wybuchu Arabskiej Wiosny, często są sprowadzane do jednego mianownika – sprzeciw wobec dyktatur. Jest to oczywiście prawda, jednakże połowiczna. Tak naprawdę konflikt ten narastał od wielu lat a źródeł można już doszukiwać się w latach 80-tych XX wieku.
Irak od momentu inwazji w 2003 roku wciąż boryka się z kryzysem. Czasy Saddama Husajna dla kraju były bardzo ciężkie. Dlatego gdy został obalony, wybuchł ogromny entuzjazm. Jednak bardzo szybko okazało się, że wielkie słowa o demokracji i budowaniu dobrobytu przez USA okazały się nieprawdziwe.
W Izraelu zanosi się na czwarte wybory w ciągu dwóch lat. Pandemia koronowariusa, przełomowe umowy pomiędzy państwami arabskimi, jedne z największych protestów w historii kraju. Czy to preludium do ogromnych zmian w Izraelu?
W Libanie wybuchły protesty, przeciwko nieudolnej klasie politycznej. Liban od wielu lat jest krajem na wpół upadły i ogromnie skorumpowanym. Zabetonowany system polityczny blokuje niemal każdą większą próbę reformy kraju. Dlatego też Libańczycy solidarnie powiedzieli dość.
Operacja turecka „Źródło Pokoju” rozpoczęła się. Domino to rozpoczął Donald Trump wraz z decyzją o wycofaniu wojsk USA z Syrii. W ciągu kilku dni rozpoczął się rollercoaster zmiany sojuszy i deklaracji. Jednak w tym wszystkim są ludzie, którzy znowu wpadli w wir historii.
Donald Trump po raz kolejny pokazał, że jego słowa nie mają znaczenia. USA coraz bardziej traci na wiarygodności, co grozi zachwianiem bezpieczeństwa na całym świecie. Co jeśli okaże się, że USA przestają być wiarygodne? Dzisiaj przekonali się o tym Kurdowie.
Liban w założeniu miał być wydzielonym państwem chrześcijan. W 1932 roku został przeprowadzony spis ludności i na jego podstawie stworzony system polityczny kraju. Jednak od tamtego czasu, proporcje wyznaniowe w Libanie zmieniły się diametralnie.
Konflikt irańsko-saudyjski nasila się, w Izraelu wciąż trwa kryzys polityczny i nie zanosi się by, kolejne wybory przyniosły rozwiązanie. Donald Trump ogłasza „deal stulecia”, który nawet nie próbuje być obiektywny, a wojna domowa w Syrii trwa.
Polityka strachu od lat zapewnia zwycięstwo Binjaminowi Netanjahu. Dzięki rakietom Hamasu dostaje on argumenty za tym, by to na niego oddać głos. Jednak ciągle tlący się konflikt jest na rękę również Hamasowi, który dostaje argumenty potwierdzające słuszność ich polityki.
Konferencja na temat bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie ma odbyć się w Warszawie. Była to dość zaskakująca informacja. Jednak gdy przyjrzeć się nieobecnym na tym wydarzeniu, pod znakiem zapytania stoi stwierdzenie, czy rzeczywiście ma być ona poświęcona bezpieczeństwu.
